Zaloguj się Załóż konto
Polish (Poland)English (United Kingdom)

Calais stało się wielkim polem bitwy

Bitwy między afrykańskimi grupami i oddziały policji uzbrojone w gaz łzawiący – to od jakiegoś czasu codzienny widok w Calais we Francji. Ostatnio doszło nawet do wypadku, w którym zmarła kobieta, podczas desperackiej próby przedostania się do Wielkiej Brytanii. Grupy uchodźców robią się coraz bardziej agresywne, a francuska policja coraz bardziej bezradna.

Gang etiopskich mężczyzn z zakrytymi twarzami i uzbrojonych w kamienie i kije maszeruje na swoich rywali w Calais. Erytrejczycy nie czekają i szybko uzbrajają się, by bronić swojego terytorium. Jednak oddziały francuskiej policji również zjawiają się na miejscu i wystrzeliwują w stronę walczących gaz łzawiący. Policjantom schowanym za tarczami udaje się zakończyć walkę zanim na dobre się zaczęła, ale policjanci wiedzą, że jutro znowu dojdzie do starcia - opisuje Daily Mail.

Tak teraz wygląda rzeczywistość w Calais, małego skrawka terenu przy Kanale Brytyjskim, które stało się domem dla dwóch tysięcy uchodźców z różnych grup etnicznych. Według francuskiej policji walki Erytrejczyków z Etiopczykami są głównym powodem zamieszek. Sytuacji nie poprawia także obecność szmuglerów, którzy za przeprowadzenie imigrantów przez brytyjską granicę pobierają £1000.

Lokalna władza jest bezradna, policjanci żądają ostrej amunicji zamiast gumowych kul, obawiając się, że nie będą mogli bronić się przed atakami, które stają się coraz bardziej agresywne.
-
 
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.


Czytaj poprzedni artykuł:
Pobierała zasiłki mimo że miała £300 tysięcy na szwajcarskim koncie
 Czytaj następny artykuł:
Biały kierowca na żądanie…po gwałtach dokonanych przez pakistańskich taksówkarzy