Zaloguj się Załóż konto
Polish (Poland)English (United Kingdom)

Mniejsze fundusze na walkę z terroryzmem w Birmingham

Przez ostatnie trzy lata finansowanie dla grup walczących z muzułmańskim radykalizmem w Birmingham zmniejszyło się o 70%, mimo że okolica jest uważana za jedną z najbardziej narażonych na działania terrorystów - podaje Birmingham Mail.

Szacuje się, że już ponad pół tysiąca brytyjskich dżihadystów pojechała do Syrii i Iraku, by walczyć po stronie Państwa Islamskiego. Jednak w latach 2008 – 2011 finansowanie dla grupy Prevent w Birmingham zmniejszyło się z £2,1 miliona do £600 tysięcy.

Z raportu przygotowanego przez Sharon Rowe w 2013r. wynika, że większość przypadków terroryzmu jest powiązana z Birmingham, a zagrożenie zwiększa się. Pochodzenie terrorystów jest bardzo zróżnicowane i obejmuje Pakistan, Somalię, Algierię, Egipt, Irak, Iran, Libię, Liban, Bangladesz i Syrię.

Najbardziej podatne na skrajny ekstremizm są wschodnie części miasta, przede wszystkim Bordesley Green, Saltley, Sparkhill/Sparkbrook i Small Heath. Jeżeli chodzi o zachodnią część Birmingham, ryzyko dotyczy przede wszystkim Aston i Lozells oraz East Handsworth.

Po zamach jedenastego września, Birmingham stało się priorytetem państwowych programów antyterrorystycznych, takich jak Prevent, których zadaniem jest namierzanie osób podatnych na radykalizację. Home Office nie zdradza, ile pieniędzy przeznacza na tego typu projekty, ale wiadomo, że w 2012/13r. Birmingham City Council otrzymało £230 tysięcy, z których została opłacona pensja dyrektora Prevent i koszty administracyjne, a pozostałe środki zostały przeznaczone na bezpośrednie działania.
-
 
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.


Czytaj poprzedni artykuł:
Lubisz ciastka, zostań testerem:)
 Czytaj następny artykuł:
W West Midlands ma powstać największy muzułmański cmentarz