Wiadomości

Muzułmanie nadal chcą przejąć szkoły w Birmingham? Dyrektorka otrzymała groźby śmierci

Dyrektorka podstawówki z Birmingham, która była przedmiotem śledztwa związanego z podejrzeniami zawiązania przez muzułmanów spisku mającego na celu przejmowanie szkół, dostała groźby od jednego z rodziców.

Chodzi o Sarah Hewitt-Clarkson, która zarządza placówką Anderton Park School w Sparkhill. Groźby odebrania jej życia zostały wysłane za pomocą mediów społecznościowych. Czytamy w nich, że każdy nauczyciel, który będzie mówił dzieciom, że homoseksualizm jest w porządku, jest na celowniku pistoletu osoby, która wysłała groźby.

W sprawie Konia Trojańskiego (jak nazwano spisek) prowadzono cztery osobne śledztwa, ale podczas wczorajszej konferencji zwołanej przez National Association of Head Teachers (NAHT) Hewitt-Clarkson mówiła, że problemy związane z niedawnym skandalem dotyczącym muzułmanów, nie zostały rozwiązane. Wręcz przeciwnie, pozostały luki, które mogą sprawić, że islamscy fundamentaliści mogą spróbować powtórzyć operację.

Dyrektorka szkoły w Sparkhill oświadczyła, że spisek, to jedynie czubek góry lodowej. Na ogrodzeniach szkół i placów zabaw w Birmingham ciągle zawieszane są martwe zwierzęta, rozczłonkowane koty. Do placówek spływają petycje sprzeciwiające się nauczaniu o homofobii.

Związek nauczycieli poparł wniosek o tym, że rekomendacje zawarte w rządowym raporcie opracowanym po wykryciu skandalu, nie są w ogóle realizowane. Członkini NAHT Alison Marshall mówi, że mimo wszystkich dowodów, nie zostało przeprowadzone ani jedno śledztwo w sprawie zarządów szkół zamieszanych w próby przejęcia, nikt nie został odsunięty od pracy.

poniedziałek, 04 maja 2015 10:06 - bogunia

Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.