Wiadomości
Boris Johnson pożegna się ze stanowiskiem? Brytyjczycy mają już dość kłamstw i skandali
Downing Street jest pogrążony w kolejnym skandalu związanym z lockdownem, a dowody wyraźnie pokazują, że premier okłamał Brytyjczyków, to spowodowało, że nawet jego najzagorzalsi zwolennicy chcą, żeby podał się do dymisji.
Dwa sondaże przeprowadzone po tym, jak ITV opublikowała e-mail, który potwierdza, że ponad 100 pracowników Downing Street zostało zaproszonych na imprezę, która miała miejsce podczas lockdownu, wyraźnie pokazują, że większość Brytyjczyków chce, aby premier pożegnał się ze stanowiskiem.
Główny prywatny sekretarz premiera Martin Reynolds, zachęcał personel do jak najlepszego wykorzystania pięknej pogody oraz do przyniesienia swojego własnego alkoholu na imprezę.
„Po tym niezwykle pracowitym okresie myślimy, że byłoby miło wykorzystać piękną pogodę i spotkać się na kilka społecznie zdystansowanych drinków w ogrodzie Numeru 10 dziś wieczorem. Dołączcie do nas od 18:00 i przynieście własny alkohol” - można przeczytać w mailu.
Stacja telewizyjna ITV ujawniła też, że premier Boris Johnson i jego żona Carrie byli wśród około 40 uczestników przyjęcia w ogrodzie na Downing Street.
Impreza odbyła się w czasie pierwszego lockdownu, gdy spotkania towarzyskie były zabronione.
Miała miejsce dokładnie 20 maja 2020 roku, w czasie, gdy restrykcje w Wielkiej Brytanii zezwalały jedynie na spotykanie się na świeżym powietrzu z maksymalnie jedną osobą spoza własnego gospodarstwa domowego.
Sondaże zostały przeprowadzone przez YouGov oraz Savanta ComRes.
W sondażu YouGov, 56 proc. badanych uważa, że Johnson powinien ustąpić ze stanowiska, natomiast tylko 27 procent stwierdziło, że powinien na nim pozostać.
Jeszcze gorzej dla brytyjskiego premiera wypadł sondaż Savanta ComRes, w którym za rezygnacją Johnsona opowiedziało się 66 proc. ankietowanych, przeciwko - 24 proc.
Co gorsze, coraz większy odsetek wyborców Partii Konserwatywnej, której Johnson jest liderem, wyraża opinię, że premier powinien odejść.
W badaniu YouGov było ich 33 procent, natomiast według Savanta ComRes - 42 procent wyborców premiera chce, aby ustąpił ze stanowiska.
Wczoraj Johnson ani razu nie wypowiedział się publicznie, więc nie odniósł się jeszcze do nowych zarzutów. Jednak dziś, podczas cotygodniowej sesji poselskich pytań do szefa rządu w Izbie Gmin, będzie się musiał ustosunkować się do najnowszych skandali.
Już nie tylko politycy opozycji mówią, iż szef rządu nie może już dłużej kłamać albo zasłaniać się oczekiwaniem na wyniki prowadzonego dochodzenia.
Lider szkockiej gałęzi Partii Konserwatywnej zażądał, by Johnson jasno powiedział czy był na tym spotkaniu, czy nie.
Douglas Ross oświadczył też, że jeśli Johnson był, to powinien natychmiast ustąpić ze stanowiska.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
UWAGA: