Wiadomości
Pijany pasażer wymusił awaryjne lądowanie Ryanair. Zamiast wakacji w Maladze trafił do aresztu w Madrycie
Wszystko za sprawą pijanego mężczyznę, który bez powodu zaczął kopać inne osoby znajdujące na pokładzie maszyny.
Na nieszczęście dla niesfornego pasażera na pokładzie samolotu znajdowało się kilku funkcjonariuszy policji po służbie, którzy natychmiast interweniowali.
Personel pokładowy wezwał pomoc przez radio i samolot został przekierowany do Madrytu, gdzie na chuligana czekała hiszpańska policja.
Jeden z naocznych świadków, powiedział Manchester Evening News, że mężczyzna był bardzo pijany i „bez powodu” zaczął „kopać” innego pasażera.
„Ma pokładzie było kilku policjantów z Merseyside po służbie, którzy natychmiast zabrali go na tył samolotu – i wtedy zostaliśmy przekierowani. Policjanci po służbie naprawdę pomogli załodze pokładowej” - dodał
Pasażer został wyrzucony z pokładu samolotu tanich linii lotniczych, następnie samolot Ryanair wystartował i poleciał do Malagi, do której dotarł z 80-minutowym opóźnieniem.
Linia lotnicza przeprosiła wszystkich pasażerów za opóźnienie, opisując je jako „poza naszą kontrolą”.
Zobacz też:
Rzecznik Ryanair powiedział, że kapitan lotu z wyprzedzeniem poprosił o pomoc Guardia Civil i po przybyciu do Madrytu pasażer został „usunięty z samolotu”.
Rzecznik potwierdził, że lot FR3232 był następnie kontynuowany do Malagi, a incydent spowodował 80-minutowe opóźnienie.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.