W Wielkiej Brytanii pojawia się coraz więcej przerośniętych i odpornych na trutki szczurów. Ostatnio w Liverpoolu sfotografowano gryzonia o długości ponad 60 centymetrów (razem z ogonem).

Naukowcy twierdzą, że sfotografowany szczur to kolejna zapowiedź nadejścia plagi zmutowanych gryzoni, które żywią się fast-foodami i odpadkami z gospodarstw domowych. Niestety nic nie da się z tym zrobić – super szczury wydają się odporne na dotychczas stosowane trucizny - pisze Mirror.

Coraz więcej lokalnych rad miasta naciska na rząd, by zezwolił na stosowanie silniejszych środków chemicznych w walce z gryzoniami. Sean Whelan, który zajmuje się deratyzacją, mówi że ostatnio szczury są zdecydowanie większe dzięki łatwemu dostępowi do żywności. A szczury, podobnie jak ludzie, im więcej jedzą, tym większe rosną. Mężczyzna dodaje, że pest control zarejestrował 15 procentowy wzrost zgłoszeń w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Tłumaczy też, że kiedyś znajdowano tak duże zwierzęta tylko na obszarach wiejskich, podczas gdy szczury w miastach były znacznie mniejsze. Whelan podejrzewa, że gryzonie przechodzą teraz pewnego typu ewolucję, która sprawia, że stają się odporne na trucizny.

Według naukowców, również wyjątkowo mokra zima przyczyniła się do zwiększenia liczebności szczurów w miastach: z powodu utrudnionego dostępu do pokarmu szkodniki przeniosły się tutaj z terenów wiejskich i korzystają ze śmietników niedaleko restauracji oraz domów.
 
Szczury mogą przenosić niebezpieczne dla ludzi choroby, które początkowo przypominają grypę, ale później mogą doprowadzić do zachorowania na żółtaczkę lub problemów z nerkami. Mimo tego, przeciwko wprowadzeniu silniejszych trucizn opowiadają się obrońcy zwierząt. Według nich, stosowanie trutek mogłoby doprowadzić do śmierci wielu ptaków i innych zwierząt.

W całym kraju to właśnie w Birmingham notuje się najwięcej wezwań do szczurów: w zeszłym roku było ich aż 5.100. Dla porównania, w Liverpoolu było ich 2.008. W zeszłym tygodniu opublikowano raport o gwałtownym wzroście populacji szczurów w Birmingham, najwięcej szkodników jest w dzielnicach Ladywood, Hodge Hill i Perry Barr.  
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.