Wiadomości

"Świńska afera" Davida Camerona

Media na Wyspach żyją książką Lorda Ashcrofta traktującą o prywatnym życiu premiera Davida Camerona. Po informacji, że premier Wielkiej Brytanii w czasach studenckich włożył swoje przyrodzenie do pyska martwej świni, doprowadziło, że rozpętała się „świńska afera".

Zaczęło się od wiadomości o publikacji książki "Call Me Dave", zawierającej sporo informacji niewygodnych dla Davida Camerona. Autor książki, Lord Ashcroft, opisał wiele szczegółów burzliwego i mało obyczajnego życia studenckiego Davida. Jednak najbardziej interesującym okazał się wątek przyjęć i zabaw, w których Cameron miał uczestniczyć, jako student i członek jednego ze studenckich stowarzyszeń. Według książki kandydaci chcący dołączyć do tej grupy musieli m.in. włożyć przyrodzenie do pyska martwej świni. Zrobić to miał także David Cameron.

Dziennikarze dotarli do kolejnych ciekawych szczegółów młodości premiera. Okazuje się, że mając 18 lat przyszły premier miał poprosić szpiegów KGB, by dostarczyli mu trawkę, a jak się uda, to także mocniejsze narkotyki.

Do wydarzenia miało dojść podczas wakacji, które Cameron spędzał na Krymie razem z kolegą z prestiżowej uczelni Eton. Do młodzieńców miało podejść dwóch mężczyzn i zaprosić ich na obiad. Podochocony alkoholem David rzekomo pytał nowych znajomych czy załatwią mu trawkę, a może i coś mocniejszego.

Książka „Call Me Dave” ma się ukazać w przyszłym tygodniu. Michael Ashcroft, były skarbnik Partii Konserwatywnej, opisuje w niej wiele niewygodnych faktów z życia Davida Camerona. Twierdzi, że premier Wielkiej Brytanii miał w przeszłości palić trawkę i wciągać kokainę.

Źródło:tvp.info/tvn24.pl

czwartek, 24 września 2015 10:29 - bogunia

Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.