Wiadomości
Odpowiedź Camerona na list Polaków
Organizatorzy demonstracjii "Stop dyskryminacji Polaków", która odbyła się w lutym otrzymali odpowiedz na petycję, którą przekazali premierowi.
W demonstracji organizowanej przez Forum Polskich Motocyklistów i Stowarzyszenie Patriae Fidelis wzięło udział kilkaset osób. Nasi rodacy chcieli zaprotestować przeciwko wypowiedziom i działaniom uderzającym w Polaków.
Polski protest w Londynie
Petycję, którą złożyli protestujący, podpisało 2,5 tys. osób, można ją przeczytać tutaj.
W imieniu brytyjskiego premiera odpisał minister ds. zwalczania przestępczości, Norman Baker. W liście odniósł się jedynie do sprawy pobicia polskiego motocyklisty, obiecując przeciwdziałanie atakom na tle narodowościowym.
Jednak polityk nie odniósł się do innych kwestii zawartych w petycji. "Zero komentarza odnośnie zwiększających się ataków na Polaków, zero komentarza w kwestii wypowiedzi Camerona, traktujących Polaków niczym kozła ofiarnego. Nie rozumiemy, dlaczego pan Baker poruszył jeden problem, a zignorował drugi. Rozumiemy, że koalicja ma swoje zobowiązania, ale słowo wytłumaczenia z pewnością nam się należy" - komentuje szef Stowarzyszenia Patriae Fidelis Jerzy Byczyński.
Odpowiedź Normana Bakera można przeczytać tutaj.
sobota, 12 kwietnia 2014 08:03
-
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Skomentuj używając konta Facebook
Lub zaloguj się aby użyć konta bham.pl
Czytaj poprzedni artykuł: Brytyjska firma farmaceutyczna przekupywała polskich lekarzy | Czytaj następny artykuł: Co roku umiera 25 tysięcy osób z powodu zanieczyszczenia powietrza |
Gorące Tematy
Ostrzeżenie dla rodziców planujących wakacje. Kary za nieobecność w szk…
Rodziny w Wielkiej Brytanii wzywają do zmian. Petycja: dwutygodniowe wak…
Trzecie lotnisko w Wielkiej Brytanii znosi ograniczenie 100 ml dla płynó…
Wielka Brytania wprowadza duże zmiany finansowe w maju. 9 punktów, które…
Lotnisko w Wielkiej Brytanii wydaje ważne ostrzeżenie dla podróżnych